poniedziałek, 3 stycznia 2011

Zima z dzieckiem

Zima może być urocza nawet dla takiego małego smyka. Należy jednak przestrzegać kilku ważnych zasad, żeby maluszek nam nie chorował. Trzeba też dobrze zadbać o swoją latorośl zanim wybierzemy się na spacer czy na sanki. Mam tu na myśli ciepłe ubranie, buty i ochronny krem na wiatr i mróz. Oprócz tego należy pamiętać o tym, że:


Po pierwsze nie wolno smyka przegrzewać, gdyż za ciepło ubrany bardziej się poci, a jak jest spocony-wtedy marznie. Najpierw jest mu gorąco a potem zimno i przeziębienie gotowe a przecież nie o to nam chodzi. Lepiej więc nie wchodzić do sklepu podczas spaceru a jeśli już musimy to lepiej zdjąć mu czapkę. Jeśli natomiast jedziemy autobusem, który co chwile się zatrzymuje to głowa powinna być osłonięta przed lodowatym powietrzem wpadającym do środka. 

Po drugie jeśli na dworze pada deszcz ze śniegiem lub śnieg, wieje zimny wiatr, lepiej jest postawić budę w wózku,żeby ochronić maluszka. Można też użyć folii przeciwdeszczowej-super się sprawdza! Jeśli zaś świeci słońce, lepiej niech maluszek oddycha świeżym powietrzem. Trzeba tylko pamiętać aby sprawdzać kark maleństwu, który powinien być ciepły ale nie spocony.

Po trzecie maluszek powinien mieć ciepłe rękawiczki, których absolutnie nie może ściągać. Dłonie bardzo szybko się wychładzają i łatwo je odmrozić. Niektóre dzieci ściągają rękawiczki na dworze, więc może warto wypróbować z innego materiału, np.polaru albo narciarskie.

Po czwarte jeśli malec był już przeziębiony, można z nim wyjść po trzech,czterech dniach, Jeśli natomiast był poważniej chory, np.miał grypę to lepiej odczekać tydzień. Dziecko odzyskuje swoją odporność dopiero po dwóch tygodniach od zakończenia kuracji, dlatego bezpośrednio po niej może szybko złapać inną chorobę.

Po piąte lepiej jest nie wysadzać dziecka na dworze, bo także łatwo może się przeziębić. Lepiej jest poszukać ubikacji w kawiarni czy stacji benzynowej. Jeśli jednak w pobliżu nie ma takiej możliwości, należy poszukać zacisznego miejsca ,np.przy murze albo krzakach i osłonić przed wiatrem. Natomiast przed spacerem lepiej nie dawać zbyt dużo pić a przed wyjściem przypomnieć o skorzystaniu z toalety.

Na zakończenie dodam, że dobrze jest także zimą wietrzyć pokój, ale trzeba to robić z głową. Jeśli dziecko jest zdrowe może przebywać w tym pokoju, jednak wietrzenie nie powinno trwać zbyt długo. Gdy jest bardzo zimno, należy ubrać dziecku dodatkowo bluzę z kapturem a niemowlaczka przenieść do innego pokoju albo ubrać tak jak na spacer.

Brak komentarzy: